Podejście do porażek było najlepszą nauką, jaką dostałam od ojca
Sara Blakely to miliarderka, która dorobiła się produkcji bielizny wyszczuplającej Spanx. W 2012 roku Forbes nazwał ją najmłodszą osobą, która samodzielnie dorobiła się wartego miliard dolarów majątku. Czy byłaby tam, gdyby nie pytanie jej ojca:…
„Co Ci się nie udało w tym tygodniu?” ?
Ojciec Sary nie chciał wiedzieć, co osiągnęła. Nie interesowało go, ile sprzedała ciasteczek zbierając pieniądze dla skautów, ile bramek strzeliła w swojej drużynie piłkarskiej ani czy uzyskała bardzo dobry wynik na teście z matematyki.
Chciał się dowiedzieć, co jej się nie udało.
A kiedy mu powiedziała, wiesz, jaka była jego reakcja?
Pomyśl o tym przez chwilę: co tydzień ojciec nakłaniał małą Sarę do refleksji nad czymś, w czym zawiodła. A potem pokazywał jej, że nie tylko jest nadal kochana, ale też wspólnie z nią celebrował poniesione niepowodzenia.
Nie zdawałam sobie wtedy sprawy, jak bardzo pytanie ojca wpłynie nie na tylko moją przyszłość, ale także na moją definicję porażki. Jako przedsiębiorczyni zdałam sobie sprawę, że tak wielu ludzi nie dąży do realizacji swoich pomysłów, ponieważ boją tego, co może się wydarzyć. Mój tata nauczył mnie, że porażka to normalna droga do osiągania wspaniałych rzeczy
Sara Blakely, za [3]
Osoby, które odniosły sukces często powtarzają, że jednym z głównych powodów, dla których znaleźli się na szczycie, jest podejmowanie ryzyka. Zamiast uważnie, powoli dochodzić do sukcesu wolą biec, co czasami oznacza bolesny upadek.
Jednak mimo, że często słyszymy, że podejmowanie ryzyka jest dobre, a porażki nie są niczym złym, mamy tendencję do ich unikania w naszym własnym życiu. Dlaczego tak się dzieje? Najprawdopodobniej dlatego, że dorastaliśmy w rodzinach i szkołach, które nagradzały tylko „sukces” (uzyskanie prawidłowej odpowiedzi, zachowanie zgodnie z oczekiwaniami, działanie ściśle według określonych zasad). Zostaliśmy przeszkoleni, aby stać się perfekcjonistami.
👉 Ćwicz dobre podejście do porażek z kartami FAILOWSHIP 👈
Dla jasności – Sary ojciec nie namawiał jej do ponoszenia porażek.
Natomiast podejście, które zastosował spowodowało, że porażka, błąd, niepowodzenie nie były dla Sary czymś przerażającym, ale zwykłą częścią życia. Czymś, co się po prostu może przydarzyć każdemu z nas. W efekcie dla Sary porażką nie jest to, że coś się nie udaje. Ale to, że nie próbujemy robić rzeczy, na których nam zależy.
A jakie Ty masz podejście do porażek?
Jeśli masz ochotę, posłuchaj, jak Sara sama o opowiada o powyższym i tym, co dla niej z tego wynika 😎
źródła i inspiracje:
[1] https://www.inc.com/melanie-curtin/billionaire-ceo-sara-blakely-says-these-7-words-are-best-career-advice-she-ever-got.html
[2] zdjęcie tytułowe: Gillian Zoe Segal – Self-photographed, CC BY-SA 4.0
[3] People vector created by stories – www.freepik.com